piątek, 7 września 2018

prosty przepis na zdrowy sok z owoców czarnego bzu



co można zrobić z dzikiego czarnego bzu

Jak już nie raz wspominałam na blogu i na instagramie, jedną z moich ulubionych, o ile nie ulubioną, rośliną leczniczą jest czarny bez. Wiosną z jego kwiatów robię syrop (przepis), a późnym latem zbieram owoce i robię z nich sok, który później dolewam do herbaty albo rozrabiam z wodą. Ma bardzo dużo witaminy C i poprawia odporność. A znaleźć go możemy różnych krzakach i zaroślach, na obrzeżach lasów i przy drogach, ale tych ostatnich z wiadomych przyczyn nie polecam.

Czarny bez należy zbierać w momencie, gdy są dojrzałe, czyli czarne. Bardzo łatwo przegapić ten moment i wtedy zaczynają opadać, co uniemożliwia zbieranie, ale w takiej sytuacji można poszukać innych krzewów, ponieważ bez nie dojrzewa idealnie w tym samym momencie. Czasem wystarczy, że rośnie w jakieś zacienionej dolince, albo w innej części Polski i dopiero zaczyna dojrzewać, kiedy gdzie indziej już opada. Mnie w tym roku udało się utrafić idealnie.

właściwości czarnego dzikiego bzu

Owoce zbieram razem z gałązkami, oczyszczam i mrożę, ponieważ dziki bez sam w sobie jest trujący i trzeba go poddać obróbce termicznej, wtedy traci toksyczne właściwości. Po co najmniej dobie w zamrażalniku wyjmuję go i póki jeszcze owoce są zmrożone pocieram delikatnie w rękach całe kiści, żeby bez trudu odczepiły się od gałązek. To mój sposób, wymyślony z lenistwa, bo nie wyobrażam sobie odrywania pojedynczo tych małych, miękkich owocków.

Przepis na sok:

- oczyszczone, przemrożone owoce bzu, oddzielone od gałązek;
- cukier i/lub miód (ilość zależy od preferencji).

Owoce wrzucamy do garnka i delikatnie podgrzewamy, aż zaczną puszczać sok. Później studzimy i można je delikatnie zblendować, wtedy łatwiej wyciśniemy z nich sok. Partiami odciskamy sok przez drobne sitko albo przez ściereczkę. Następnie gotujemy w garnku z cukrem, a miód dodajemy po lekkim ostudzeniu, żeby nie stracił swoich wartości. Pakujemy do słoiczków i gotowe. Jeśli mają dużo cukru, nie trzeba ich pasteryzować. Ja pasteryzuję, bo wolę mniej słodkie.

Taki sok jest świetny do herbaty, grzańca lub po prostu zmieszany z wodą.

chaszcze nad  sanem


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Nie bój się smutku, on daje równowagę.

Taki to teraz trochę dziwny czas mamy. Z jednej strony dużo spokoju, czasu z bliskimi, ze sobą, a z drugiej jakiś wewnętrzny niepokój...