czwartek, 19 marca 2020

Nie bój się smutku, on daje równowagę.



Taki to teraz trochę dziwny czas mamy. Z jednej strony dużo spokoju, czasu z bliskimi, ze sobą, a z drugiej jakiś wewnętrzny niepokój, bo jednak nie wiemy, co nas czeka.

Jest trochę inaczej niż zazwyczaj, ale ten czas spędzony w domu, czy z naturą na odludziu może nas wiele nauczyć. Wygląda to też trochę, jak mała namiastka tego, jak nasi przodkowie przeżywali czas przednówku, który później został zaaranżowany na Wielki Post i to w sumie nadało sens temu, że przedwiośnie to czas zadumy, spokoju, przygotowywania się na nadejście wiosny i lekki odpoczynek przed ciężką pracą. Takie momenty były narzucane przez naszą naturę i wprowadzały w ludziach porządek. Czas smutku i zadumy był czymś naturalnym, nie niepokojącym. Dawał równowagę ze światem i z samym sobą. Dawny człowiek wiedział, że nie możemy żyć cały czas na pełnych obrotach, że życie jest sinusoidą, wszystko prowadzi do balansu. Po takim wyciszeniu dużo bardziej doceniamy różne zabawy, rozrywki i nadejście ciepłych dni, pełnych nowej pracy.

Obecnie trochę się w tym zagubiliśmy i nie mamy często miejsca w swoim życiu na naturalny smutek. Kiedy jest nam źle, tak bez powodu, zaczynamy martwić się, że coś jest z nami nie tak, szukać powodów, zadręczać się tym. Inni też zauważają nasz inny nastrój i pytają o co chodzi. A taki smutek to czasem bardzo potrzebny moment. Daje nam oczyszczenie, poznanie siebie, wyciszenie i równowagę ze światem. Nie bójmy się go, o ile nie pojawia się za często.

Mam wrażenie, że dzisiaj ludzie bardzo boją się zostać sam na sam ze sobą. Nawet jeśli czują się samotni, to uciekają od tego do tysiąca zajęć, rozrywek czy nawet bezsensownego patrzenia się w ekran. Boją się poznać siebie, podumać trochę w samotności. Może boją się, że będą smutni? Albo, że dowiedzą się czegoś sami o sobie? A może boją się tego, że uświadomią sobie coś i będą chcieli coś zmienić? Nie wiem, ale myślę, że teraz to dobry czas, żeby odważyć się być chwilę sam na sam ze sobą, tak po prostu, bez szukania zajęć. To może obudzić w nas wiele dobrego.

Dlatego jeśli musicie pozostać na dłużej w domu, to wcale nie trzeba na siłę szukać sobie zajęć na każdą godzine, oglądać tony seriali i czytać tysiąca książek. Czasem warto na chwilę się wyciszyć, usiąść, podumać, nawet się posmucić, zaakceptować ten czas i nabrać sił, planów, pomysłów na nowy sezon.ja bardzo cieszę się takim zwykłym, niezaplanowanym czasem z bliskimi. Takim bez rozrywek, takim po prostu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Nie bój się smutku, on daje równowagę.

Taki to teraz trochę dziwny czas mamy. Z jednej strony dużo spokoju, czasu z bliskimi, ze sobą, a z drugiej jakiś wewnętrzny niepokój...